Świetny film! Trafiłem na niego przez przypadek - i bez wahania wybrałem się do kina po raz drugi. Moja ścisła czołówka jeśli chodzi o ulubiony film.
U mnie też. Warto obejrzeć tysiąc filmów nudnych, głupich i o niczym, żeby w końcu trafić na "Jabłka...".