PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4313}

Jabłka Adama

Adams æbler
7,7 88 592
oceny
7,7 10 1 88592
7,2 18
ocen krytyków
Jabłka Adama
powrót do forum filmu Jabłka Adama

Świetny zabieg reżysera, wprowadzając do filmu elementy komediowe, by wyrzucić patetyczny nastrój, typowy dla dramatów ocierających się o tematy choroby, wykluczenia społecznego, wiary. Aż łezka się w oku kręci, widząc na ekranie Adama i Ivana, zajadających tę malutką szarlotkę.
"Jabłka Adama" to opowieść o Hiobie naszych czasów - Ivanie, który nie uginając się próbom jakim doświadcza go Bóg, zostaje ostatecznie nagrodzony, w postaci oswobodzenia go ze śmiertelnej choroby. Ivan swoją wiarą i nieustępliwością zaraża Adama, który zaczyna nowe życie, pełne chrześcijańskich wartości. "How deep is your love? ... Cause we're living in a world of fools
Breaking us down"

ocenił(a) film na 8
Digital_sea

Cóż film każdy interpretuje sobie inaczej...
Nie należę do osób wierzących, jednak pozwolę sobie wspomnieć, iż film jest zaprzeczeniem chrześcijańskich jak to nazwałeś "wartości".

Alisia666

Jak to zaprzeczeniem? Czemu tak twierdzisz?

ocenił(a) film na 8
Digital_sea

Być może powinnam była napisać moim zdaniem to zaprzeczenie...
Osobiście film odbieram jako parodię. Również trzeba uwzględnić co tak naprawdę znaczy pojęcie "chrześcijańskie wartości". Dla mnie nie ma czegoś takiego. Uważam to pojęcie za oksymoron. Jednakże powszechnie znanymi wartościami chrześcijańskimi jest rzekomo miłość, wiara, dobro itd.

Dlaczego tak twierdzę?
1. Ksiądz czy zakonnik chory umysłowo ma zezwolenie i jest odpowiedzialny za przestępców na zwolnieniu.
2. Więźniowie przebywający w klasztorze w ramach resocjalizacji mają pełne przyzwolenie na popełnianie kolejnych przestępstw i posiadanie broni (co samo w sobie jest niedopuszczalne, jednak w filmie jest elementem komediowym).

Film zawiera bardzo dramatyczne wątki (np. wątek Ivana) oblane błyskotliwym dowcipem. Bardzo lubię takie połączenia dlatego moja ocena jest tak wysoka. Uważam, że z filmem należy się zapoznać, jednak z dystansem.

Alisia666

Cóż sprzecznego widzisz w sformułowaniu "chrześcijańskie wartości"? Czyżbyś uważała chrześcijan za bezideowe stworzenia pozbawione wartości religijnych, etycznych lub emocjonalnych, czy może nie wyróżniasz wartości chrześcijańskich w ogólnej typologii wartości? Dla mnie chrześcijańskie wartości to po prostu wartości na których opiera się nauka chrześcijańska i do których w swojej nauce nawiązuje.

Oczywiście, film należy traktować z przymrużeniem oka, bo coś takiego w prawdziwym życiu nie mogło by się wydarzyć.
1. Nie sądzę żeby ktoś był za kogoś odpowiedzialny (Gunnar pił na umór, Khalid napadał na stację, a Ivan nie wyciągał żadnych konsekwencji), wydaje się że Adam dostał warunkową przepustkę, a Ivan po prostu miał po pewnym czasie zaświadczyć, iż dopełnił nałożonych na niego zadań. Również nie wydaje mi się żeby kwalifikować Ivana do osób chorych umysłowo, a jedynie dotkniętych patologicznymi mechanizmami obronnymi, co jak by nie patrzeć nie utrudniało mu funkcjonowania w społeczeństwie, a wręcz przeciwnie - pomagało.
2. Tak, tu się zgodzę, element nie realny w „prawdziwym ” życiu. Ale może właśnie na tym polegała ta "terapia". Cóż by dała resocjalizacja mająca na celu np. niewolniczą pracę w polu Adama dla odkupienia swoich win (po wykonaniu prac nic by w sobie nie zmienił), zakazanie picia Gunnarowi (prawdopodobnie wrócił by o picia zaraz po opuszczeniu murów) i zakaz wychodzenia poza obręb kościoła dla Khalida (dalej trzymając w sobie nienawiść do właścicieli stacji). Jak dla mnie, ta terapia miała na celu "uprawianie" samego siebie, naprostowanie swojego charakteru i zwyczajów, poprzez silną wolę i poleganie na autorytecie pełnym "chrześcijańskich wartości" jakim był Ivan. I tak to interpretuję (może na wyrost), Poul szczerze żałował swoich życiowych decyzji, Adam odrzucił swoje neonazistowskie uprzedzenia i przeżył wewnętrzną przemianę, Gunnar i Sarah skończyli z alkoholem i roztoczyli łunę miłości nad chorym dzieckiem, a Khalid skończył z napadaniem na stacje, dochodząc do wniosku że ta nienawiść nie ma sensu (trzy ostatnie postacie to moja interpretacja). Jak widać terapia ta była efektywna skoro przysłali mu kolejne dwa przypadki.

Ale oczywiście tak jak twierdzisz – wszystko z przymrużeniem oka i dystansem, w końcu mamy do czynienia z filmem, a on rządzi się swoimi prawami.

Digital_sea

Niech mnie ktoś poprawi, bo Biblię czytałam parę dobrych lat temu i mogłam coś przekręcić:
Nie było tak, że Hiob zwątpił w pewnym momencie, po czym został zesłany jakiś sługa boży, wyjaśniło się wszystko i ten pierwszy dostał dwa razy więcej, niż miał, dopiero, gdy uznał wyższość Boga?
A w filmie nie było pokazane, że Ivan wrócił do miłowania Boga. Wręcz był w depresji, gdy został postrzelony.

Teuer

Mnie się wydaje że tutaj też jest kwestia do własnej interpretacji, widząc optymizm z jakim przyjmował kolejnych "pacjentów", można domniemywać że do Boga wrócił. Ale nie można wykluczyć że Ivan i Adam odwrócili się od Boga. Ja jestem zwolennikiem koncepcji powrotu.
Twój post także można podciągnąć pod sytuację w filmie, Ivan tak jak Hiob miał chwile zwątpienia, Bóg zesłał na niego "znak z góry" w postaci cudu, został wynagrodzony wyleczeniem go ze śmiertelnej choroby i Ivan ostatecznie powrócił/nie powrócił* do wiary w Boga. To także mówi o wielkości tego filmu, jest nieszablonowy, a końcowy przekaz jest uzależniony od widza.

*nie potrzebne skreślić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones